Nazywał się Dolittle, John Dolittle. Był doktorem i leczył zwierzęta. Doktorem bardzo niezwykłym, gdyż potrafił rozmawiać ze zwierzętami! Sam posiadał wiele zwierzaków: złotą rybkę, mieszkającą w stawie, króliki w spiżarni, wiewiórkę w bieliźniarce i jeża w piwnicy, gołębie, dwie owieczki i … białe myszki w fortepianie. Miał swoich ulubieńców: kaczkę Dab-Dab, psa Jipa, świnkę Geb-Geb, papugę Polinezję i sowę imieniem Tu-Tu. Prawdziwa menażeria!
Dlaczego o tym piszę? Ponieważ w tym roku przypada literacki jubileusz - 100. urodziny doktora Dolittle. Pierwsza powieść o przygodach niezwykłego weterynarza, znającego mowę zwierząt, została opublikowana w 1920 r., lecz pierwsze polskie wydanie książki Loftinga ukazało się dopiero 14 lat później - w 1934 r.
Powieści Hugh Loftinga uczą młodych czytelników miłości do zwierząt oraz wrażliwości na ich krzywdę. Autor pokazuje tutaj ludzi widzianych oczami zwierząt. Czytelnicy dowiadują się, że każde zwierzątko ma swój niepowtarzalny charakter i osobowość, ale także słabości i nadzwyczajne talenty.
Autorka Jane Goodall napisała tak o książce Loftinga: "Dziecko, które nie ma okazji zaznajomić się z przesympatycznym i niezmiennie pogodnym doktorem Dolittle'em oraz jego przyjaciółmi ze świata zwierząt, nieodwracalnie traci w życiu coś ważnego".
W 1922 r. Lofting otrzymał za „Doktora Dolittle” Medal Newbery – przyznawany twórcom literatury dziecięcej. To arcydzieło literatury dziecięcej ciągle bawi i wzrusza nie tylko najmłodszych, ale i dorosłych – doczekało się też wielu ekranizacji filmowych.
W naszej bibliotece mamy kilka książek z cyklu o przygodach dzielnego doktora Dolitttle:
Zachęcam do posłuchania audiobooka na kanale BIBLIOTEKA SZKOLNA w serwisie YOU TUBE: https://youtu.be/KIjlPp-2sJo